fbpx
Przejdź do treści

Jak niedużym kosztem ożywić każde wnętrze?

    Znacie powiedzenie „diabeł tkwi w szczegółach”? 🙂 Pewnie tak! W odniesieniu do wnętrz można powiedzieć, że odpowiednie dodatki i akcesoria są dopełnieniem dobrze urządzonej przestrzeni. Często nawet pozornie nieistotny detal dodaje pomieszczeniu „smaku”, przykuwa uwagę i powoduje, że jest ono ciekawe dla osób które je oglądają.
    Przede wszystkim – kontrasty. Nic tak nie ożywi ponurego wnętrza jak dodatki w kontrastujących kolorach. Gdy nie mamy zmysłu dobierania barw, z pomocą może tu przyjść tzw. koło barw, gdzie w szybki sposób można zasymulować jak dany kolor współgra z innym. W sieci jest mnóstwo tego typu narzędzi, które nam w tym pomogą. Tak więc, mogą to być różnego rodzaju narzuty, dywany, poduszki, obrazki na ścianę, wazony oraz mniejsze meble jak np. „pufy”.
    Pod tekstem umieściłem przykład pomieszczenia które fotografowałem, w którym dominują biele i szarości, a są „przełamane” bardzo kontrastującym – żółtym. Spójrzcie, że tak naprawdę to tylko (i aż) trzy elementy – poduszki, tulipany i koszyk cytryn w aneksie kuchennym. Do tego jeszcze kilka zielonych, kwiatowych elementów i wnętrze wygląda elegancko i „żywo”.
    Właśnie! Kwiaty i elementy roślinne – dodają pomieszczeniom przytulności i świeżości. To się zawsze sprawdza. Najlepiej żywe, bo przy okazji dobrze wpłyną na aurę wnętrza. Choć obecnie można też zakupić, naprawdę dobrze wyglądające sztuczne kwiaty, które nawet z dość bliska trudno jest odróżnić od tych naturalnych. Sztuczne mogą być praktyczniejsze np. przy mieszkaniach przeznaczonych do wynajmu krótkoterminowego, bo nie wymagają pielęgnacji i podlewania.
    Kolejnym sposobem jest odpowiedni dobór oświetlenia. Tu moim zdaniem sprawa jest nieco trudniejsza, bo musimy balansować między praktycznością, a wyglądem. Zdecydowanie polecam zasięgnąć tu rady osób w tym doświadczonych – np. projektantów wnętrz. Dobrze dobrane oświetlenie może diametralnie odmienić przestrzeń, i to zarówno samym wyglądem żyrandoli, lamp oraz „klimatem” po ich włączeniu. Pamiętajmy o dobraniu odpowiedniej temperatury barwowej światła.
    Na koniec zostawiłem czynność najbardziej kosztowną i pracochłonną – zmianę koloru ścian.  Wszystkich lub tylko jednej z nich, w danym pomieszczeniu. Taki zabieg, o ile jest przemyślany, a kolor dobrze dobrany do „reszty”, także w znaczący sposób ożywi pokój czy aneks kuchenny.

    Tekst chroniony prawem autorskim, kopiowanie części i/lub całości jest zabronione.

    fotograf-nieruchomosci-gorzow

     

    error: Kopiowanie zdjęć i tekstów zabronione !!!